Zastanawiasz się czasami dlaczego w sytuacjach kryzysowych jedni się poddają, odpuszczają a drudzy wytwale się podnoszą i idą przed siebie? Dlaczego jedni się złoszczą, a nawet popadają w depresję, a inni dość szybko wracają do dobrego samopoczucia? Są tacy, co z nerwów odczuwają dolegliwości psychosomatyczne a inni z kolei traktując trudności jako wyzwania czy nowe okoliczności, zbyt długo nie odczuwają stresu?
Jak to jest i dlaczego tak jest?
To nie do końca genetyka…
Wiele osób myśli, że jeśli ktoś miał silnych psychicznie rodziców, łatwiej radzi sobie z kryzysami. Są też takie opinie, że jeśli ktoś miał rodziców, którzy mieli trudności z rozwiązywaniem problemów lub się nadmiernie przejmowali to ich dorosłe dzieci radzą sobie z problemami znacznie ciężej.
Otóż; neuronauka już udowodniła, że dziedziczymy predyspozycje do odporności psychicznej ale nie potwierdzono zależności tej odporności od tego jak silni psychicznie byli rodzice. Część cech osobowościowych takich jak: predyspozycje do smucenia się, pesymizmu czy lęku dziedziczymy. Są one naszym wyposażeniem genetycznym ale pomimo dziedzictwa biologicznego, możemy je modyfikować, bo mamy bardzo duży wpływ na to czego doświadczamy.
Inspiracje …
Prof. Peterem Clough z Manchester Metropolitan University i Doug Strycharczyk – opisują w swojej książce odporność psychiczną jako plastyczną cechę osobowości, co oznacza że może być ona zmieniana i rozwijana. Badania pokazują, iż istnieje genetyczny składnik odporności, ale największy wpływ mają na nią nasze doświadczenia.
Uczymy się odporności psychicznej, dzięki czerpaniu z naszych doświadczeń. Kluczem do tego jest samoświadomość i refleksja. Badania opisane w niniejszej książce potwierdzają, że każdy z nas może odporność w sobie wyrobić, niczym „bicepsa na siłowni” :).
Co możesz zrobić aby wzmocnić odporność?
5 zbadanych i sprawdzonych sposobów neuronaukowców na długoterminowe wzmocnienie odporności psychicznej
Zdradzę Ci pewien szczegół z prywatnego LIFE’a. W moim życiu te sposoby stały się już nawykami i wiesz co? Rzadko mnie łamie 🙂 Jestem spokojna i czuję siłę. Nie musisz mi wierzyć 🙂 Przetestuj samodzielnie:
1. DBAJ O RELACJE
Tu wchodzą do gry cudowne właściwości oksytocyny – zwanej hormonem miłości. Jest ona naturalnie występującym neurotransmiterem, który uwalniany jest każdorazowo, kiedy czujemy bezpieczeństwo, zufanie, miłość czy przywiązanie. Dbaj o relacje z ludźmi, którzy są dla Ciebie ważni, na których zawsze możesz liczyć i są Twoim wsparciem. Badania wykazały, że wystarczy samo myślenie o nich, odczuwanie wdzięczności lub przywoływanie wspomnień, a oksytocyna i tak jest wydzielana. Sama świadomość posiadania takich osób w Twoim otoczeniu wzmacnia poczucie bezpieczeństwa a tym samym i odporność na niepowodzenia.
2. WPROWADZAJ ZMIANY
Zmiana jest nieodłączną i jedyną pewną częścią życia. Jest tym, co rozwija nasz mózg a tym samym i nas. Zdarzenia inne niż dotychczas powodują, że zmieniamy sposób myslenia, działania, podejmujemy inne decyzje. To wszystko wpływa na powstawanie nowych połaczeń nerwowych, nowych sieci w mózgu, które przygotowują nas do nowych warunków. Jesteśmy wówczas odporniejsi na to, co nas zaskakuje.
Nie bój się zmian. Przyjmuj je z otwartymi rękami. Życie jest jak stary mędrzec i działa dla Ciebie a nie przeciwko Tobie. 🙂 Zaufaj mu. Wszystko zadziewa się w jakimś konkretnym dla Ciebie celu. Czasem dowiadujesz się o nim później. Często wtedy jesteś już w innym miejscu i masz świadomość, że to co się dzieje w Twoim życiu kształtuje Cię.
3. ANALIZUJ SIEBIE
Bez refleksji i samoświadomości ani rusz z odpornością 🙂 Zatrzymuj się, analizuj siebie i wyciągaj wnioski. Masz do tego korę przedczołową. To ewolucyjnie najmłodsza część mózgu ale za to meeega ważna. Zajmuje się integracją informacji docierających z bardziej pierwotnych obszarów jak mózg gadzi i emocjonalnych obszarów jak mózg ssaczy, z narządów zmysłów oraz z obu półkul (o mózgu gadzim i ssaczym przeczytasz w artykule „Skąd się wzięła informacja, że mamy 3 mózgi?”). Nasza kora to Pani Prezes Zarządzająca, która dodatkowo ujednolica także nasze doświadczenia z przeszłości z teraźniejszością i z planami, które mamy. W zakres jej funkcji wchodzą także zadania takie jak planowanie, hamowanie niewłaściwych zachowań, przewidywanie, wyciąganie wniosków i podejmowanie decyzji.
Dlatego właśnie Neuronaukowcy uważają, że kora przedczołowa jest obszarem kluczowym w obszarze stabilizacji odporności psychicznej. Ona posiada funkcję weryfikowania naszych przesadnych interpretacji zdarzeń czy słów ale także hamuje często wyolbrzymione reakcje emocjonalne, które funduje nam mózg emocjonalny (układ limbiczny). Najważniejsza zatem rzecz tego punktu – daj sobie czas na wyciągnięcie i analizę wniosków, na przyglądnięcie się emocjom. Poznaj lepiej siebie w trudnej sytuacji. Im bardziej siebie znasz, tym większe zaufanie masz do siebie. Jeśli bardziej sobie ufasz, tym mniej się boisz. Im mniej się boisz tym lepiej radzisz sobie z trudnymi rzeczami.
4. REALIZUJ CELE
Wiele osób mówi i pisze o celach w rozwoju osobistym. I słusznie. Cel jest dla mózgu zadaniem do zrealizowania. Kiedy go masz i jest on oczywiście realny, mózg koncentruje się na dostosowywaniu i organizowaniu okoliczności aby zbliżyć się do jego realizacji. Wtedy też często nie skupia się na przeszkodach tylko szuka rozwiązań pomocnych do zrobienia choćby małego kroku w przód, w stronę zaplanowanego zadania. Każda aktywność która zbliża Cię do realizacji celu powoduje, że komórki nerwowe w Twoim mózgu i rdzeniu kręgowym wytwarzają i uwalniają neuroprzekaźnik zwany dopaminą. Odpowiada on za energię, samopoczucie i motywację do działania. Kiedy to wszystko masz, czujesz, że jesteś mocny i silny. To jest właśnie odporność psychiczna. Małe kroki do celu – ćwicz, realizuj i czuj jak rośnie Twoja siła.
5. DBAJ O SIEBIE
To, co pozwala najbardziej wzmacniać kondycję Twojego ciała ale także kondycję psychiczną to rzeczy, które lubisz robić najbardziej. Ha! I to jest cudowne i takie proste a tak często o tym zapominamy.
Jakie aktywności sprawiają Ci przyjemność i dają mnóstwo radości? Tak tak…zapisz je … 🙂 Rób je jak najczęściej. Dbaj o swoje potrzeby. Zauważaj je i zaspakajaj. Relaks, dobre jedzenie, muzyka, film, zajmowanie się swoją pasją i przede wszystkim ruch fizyczny – to pozwala uwolnić w Twoim organizmie endorfiny – hormony szczęścia. One niwelują zmęczenie, ból, redukują stres i co najważniejsze dbają o nasz doskonały nastrój.
Wiesz już co robić. Działaj. Wiem to z własnego doświadczenia, że jak wprowadzisz te zasady i zaczniesz je pielęgnować poczujesz moc, olbrzymią siłę i będziesz przekonany Drogi Czytelniku, że nic nie jest Cię w stanie złamać i tego Ci życzę z całego serducha.
Z mocą i energią
justin brain
Źródło: książka powyżej, American Psychological Association „Building Your resilience”, zdobyta wiedza i doświadczenia własne 🙂